czwartek, 13 stycznia 2022

Kamerka Internetowa Trust Trino HD 720P

 

foto: trust.com


Kamerka Trust Trino HD 720P to sprzęt z rodzaju tych tanich i nie straszących rzekomo wielkimi możliwościami. Ale po podłączeniu do komputera przyjemnie zaskakuje.

A przynajmniej mnie tak zaskoczyła.

Mała w gabarytach ale w możliwościach daje całkiem sporo.

Giętki pałąk w podstawie wydaje się dziwnym rozwiązaniem jednak po kilku próbach pozwala na stabilne zamocowanie ww kamerki na krawędzi monitora (płaski LED).

Tak.. Mocowanie jest wystarczająco mocne.

Kolejny element, który poprawia komfort użytkowania to możliwość w miarę swobodnego ustawiania kamery. Można nią obracać nie tylko góra-dół... Jest też możliwość obrotu wokół osi podstawy.

Obraz z kamerki jest dobry nawet w warunkach słabego oświetlenia i nie ma tu efektu "rybiego oka".

Kamerkę Trust Trino HD 720P testowałem na komputerze z systemem Debian GNU/Linux 11 Bullseye i właściwie nic nie musiałem kombinować aby uzyskać obraz z tej kamery.

Co więcej... Jest to pierwsza kamerka z mikrofonem, która po podłączeniu do mojego komputera z Debianem rzeczywiście działa także jako urządzenie do przechwytywania dźwięku. 

Wbudowany w kamerkę Trust Trino HD 720P mikrofon jest widoczny jako Microphone Full HD webcam.


Czyli jest to pierwszy sprzęt tego typu, który nie wymaga ode mnie zaopatrzenia się w dodatkowy mikrofon lub słuchawki z mikrofonem.

Mała rzecz a cieszy. Zwłaszcza, że dźwięk jest wyraźny, bez trzasków i innych niepożądanych efektów.


I jeszcze jedna mała rzecz, która może cieszyć...

W górnej części kamery Trust Trino HD 720P znajduje się przycisk foto. I przyciskiem tym rzeczywiście można wywołać opcję wykonania zdjęcia osoby siedzącej przed kamerą.

Działa to także w systemie Linux... Np. po uruchomieniu programu Cheese.


Podsumowując

Zakup udany, a sprzęt całkiem zgrabny. W sam raz do wykonywania swej podstawowej funkcji w czasie spotkań online (Skype, Teams, Google Meet).

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Tuner Avermedia TD310 DVB-T/T2/HEVC działa na komputerze z systemem Linux

 

źródło obrazu: AVerMedia


Ponieważ na wiosnę ma się zmienić standard nadawania programów tv (z DVB-T na DVB-T2/HEVC) imo już dziś można zacząć wybierać nowy sprzęt zgodny z nowym standardem.

Telewizora wymieniać mi się nie chce... Najwyżej dokupię dekoder/tuner. Ale z tym jeszcze trochę poczekam.

Zacznę od sprawdzenia tunera na USB, który byłby podłączony do komputera z systemem Linux (Debian 11 Bullseye).

I wpadł w moje ręce sprzęt taki jak na zamieszczonym wyżej obrazku. Tuner AVerMedia TD 310 DVB-T2/HEVC.
W zestawie była jeszcze mała antena i pilot.

No to zaczynamy próbę jego uruchomienia...
I tu już jest pierwsza niespodzianka.
W przeciwieństwie do wcześniej sprawdzanego tunera MediaTech MT4171 ten sprzęt nie działa tak po po prostu po wpięciu do gniazda USB.
W terminalu jest widoczny po wpisaniu lsusb ale dmesg pokazuje, że coś tu nie gra z firmware.

Postanowiłem skorzystać z porady zamieszczonej na stronie:

Przełączyłem się na konto root 

su

Wszedłem do katalogu /lib/firmware/

cd /lib/firmware/

I pobrałem brakujące elementy:

wget https://github.com/OpenELEC/dvb-firmware/raw/master/firmware/dvb-demod-si2168-02.fw https://github.com/OpenELEC/dvb-firmware/raw/master/firmware/dvb-usb-it9303-01.fw https://github.com/OpenELEC/dvb-firmware/raw/master/firmware/dvb-demod-si2168-b40-01.fw

Po wyjściu z terminala i ponownym uruchomieniu komputera okazało się, że tuner AVerMedia TD310 działa poprawnie w systemie Linux,  a program Kaffeine rozpoznaje go jako urządzenie (si2168).

I co ważne... Już dziś umożliwia on oglądanie programów nadawanych testowo w standardzie DVB-T2/HEVC.

Wnioski:
Tuner DVB-T2 AVerMedia TD310 na dzień dzisiejszy (grudzień 2021) jest obsługiwany przez system Linux  ale wymaga to pobrania dodatkowego firmware.

Pobrać należy:
dvb-demod-si2168-02.fw
dvb-usb-it9303-01.fw
dvb-demod-si2168-b40-01.fw

Niestety brakującego firmware obecnie (grudzień 2021) nie znajdziemy w pakietach firmware-linux dostępnych w repozytoriach Debiana. Nie pomoże instalacja pakietów firmware-linux-nonfree i firmware-misc-nonfree.
To czego brak trzeba samemu pobrać i skopiować do katalogu /lib/firmware/



poniedziałek, 16 sierpnia 2021

Upgrade Debian 10 Buster do Debian 11 Bullseye i pierwsze wrażenia w odnowionym środowisku

 Na jednym z komputerów zdecydowałem się na upgrade Debiana 10 Buster do wersji Debian 11 Bullseye i to jeszcze przed oficjalnym "ustabilizowaniem" jedenastki, które nastąpiło 14 sierpnia br.


Proces upgradowania rozpocząłem oczywiście od sprawdzenia czy już posiadany system jest w pełni aktualny.

Czyli w konsoli jako root wykonałem polecenia:

apt update 

apt upgrade

Doczytałem, że jeszcze na tym etapie należy sprawdzić czy w systemie jest zainstalowane gcc-8-base.

U mnie ten pakiet był już zainstalowany.

Jeśli u kogoś nie ma to:

apt install gcc-8-base

Uwaga! W tym momencie wszyscy zalecają wykonać kopię zapasową wszystkiego co ważne. 

I po tym można przystąpić do edycji /etc/apt/sources.list

U mnie przed aktualizacją zawartość tego pliku wyglądała tak:

# deb cdrom:[Debian GNU/Linux 10.4.0 _Buster_ - Unofficial amd64 DVD Binary-1 with firmware 20200509-10:26]/ buster contrib main non-free

# deb cdrom:[Debian GNU/Linux 10.4.0 _Buster_ - Unofficial amd64 DVD Binary-1 with firmware 20200509-10:26]/ buster contrib main non-free

deb http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ buster main contrib non-free

deb-src http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ buster main contrib non-free

deb http://security.debian.org/debian-security buster/updates main contrib non-free

deb-src http://security.debian.org/debian-security buster/updates main contrib non-free

#buster-updates, previously known as 'volatile'

deb http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ buster-updates main contrib non-free

deb-src http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ buster-updates main contrib non-free


# deb-multimedia.org

deb http://www.deb-multimedia.org buster main non-free


# qgis

deb     https://qgis.org/debian buster main

deb-src https://qgis.org/debian buster main


# This system was installed using small removable media

# (e.g. netinst, live or single CD). The matching "deb cdrom"

# entries were disabled at the end of the installation process.

# For information about how to configure apt package sources,

# see the sources.list(5) manual.


Po edycji plik /etc/apt/sources.list wygląda tak:

# deb cdrom:[Debian GNU/Linux 10.4.0 _Buster_ - Unofficial amd64 DVD Binary-1 with firmware 20200509-10:26]/ buster contrib main non-free

# deb cdrom:[Debian GNU/Linux 10.4.0 _Buster_ - Unofficial amd64 DVD Binary-1 with firmware 20200509-10:26]/ buster contrib main non-free

#bullseye upgrade

deb http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ bullseye main contrib non-free

#deb-src http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ bullseye main contrib non-free


deb https://deb.debian.org/debian-security/ bullseye-security main contrib non-free

#deb-src https://deb.debian.org/debian-security/ bullseye-security main contrib non-free


# buster-updates, previously known as 'volatile'

deb http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ bullseye-updates main contrib non-free

#deb-src http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ bullseye-updates main contrib non-free



# deb-multimedia.org

deb http://www.deb-multimedia.org bullseye main non-free


# qgis

deb     https://qgis.org/debian bullseye main

#deb-src https://qgis.org/debian bullseye main


Tak to wygląda u mnie... Ale nie wszyscy mają dodane repozytoria deb-multimedia i qgis.

Generalnie ma to wyglądać tak jak w w poprzedniej wersji Debiana tylko wpis "buster" zamienamy na "bullseye"

Jedyna zasadnicza zmiana to linijka odnosząca się do poprawek bezpieczeństwa:

deb https://deb.debian.org/debian-security/ bullseye-security main contrib non-free

deb-src https://deb.debian.org/debian-security/ bullseye-security main contrib non-free

Tu wpis buster/updates został zastąpiony wpisem bullseye-security.

I należy o tym pamiętać. Bo bez tej zmiany apt będzie wysyłał komunikaty o błędach (The repository 'http://security.debian.org./debian-security bullseye/updates Release' does not have a Release file.). 

Gdy edycja plików zostanie zakończona to na spokojnie można wydać polecenie:

apt full-upgrade

Na spokojnie bo spokój zawsze się przydaje. 

W moim wypadku proces full-upgrade trwał około 30 minut i pobrane zostało około 2,5 GB danych.

Dwa razy pojawił się też monit z prośbą o zatwierdzenie dokonywanych w systemie zmian.

Po tym zostało już konieczne będzie ponowne uruchomienie systemu (reboot) aby już można było cieszyć się nową wersją Debiana. Oczywiście przy założeniu, że cały proces przebiegł pomyślnie.


Moje pierwsze wrażenia:

Proces migracji do wyższej wersji Debiana nie jest bardzo wymagający. Wystarczy wszystkie czynności wykonywać uważnie i ze spokojem. Czytać komunikaty i nie denerwować się z byle powodu.

Polecenie apt autoremove wyczyści śmieci pozostałe po poprzedniej instalacji Debiana. 

Z migracją do Debian 11 Buster jednak nie trzeba się śpieszyć bo w gruncie rzeczy nie ma tu jakiś rewolucyjnych zmian. Ale jest już kernel (jądro) z serii 5.10...

Pierwszą rzeczą, która tak naprawdę rzuciła mi się w oczy to lepsze skalowanie czcionek i elementów graficznych na pulpicie oraz oknach aplikacji. Bardzo się z tego cieszę.

Ale w środowisku Cinnamon 4.8.6 mocno ograniczone zostały opcje dotyczące wygaszacza ekranu. Ale to akurat mało mnie zmartwiło. 


Zainstalowane oddzielnie aplikacja Skype i przeglądarka Google Chrome po full-upgrade nadal działają i można je aktualizować. 

Najwięcej zyskałem jednak w kwestii dalszego używania oprogramowania QGIS.

Dla Debian 10 Buster wersja 3.18 QGIS była ostatnią. Po wykonaniu upgrade mogę już testować QGIS 3.20 Odense.

wtorek, 29 czerwca 2021

Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential - twardy reset urządzenia


 Mam taki oto jak na powyższym obrazki robot odkurzacz Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential oznaczony kodem producenta: MJSTG1
Sprzęt nawet, nawet... Daje radę odkurzyć podłogi w domku jednorodzinnym i nie straszna mu kocia sierść oraz psie kłaki. 
A dzięki połączeniu przez WiFi można za pomocą aplikacji w smartfonie sterować tym urządzeniem także będąc poza domem.

I wszystko działa pięknie dopóki nie pojawi się w aplikacji komunikat: twoje urządzenie jest w trybie offline.
Polecenia z aplikacji nie działają, próby ponownego połączenia kończą się fiaskiem, a reset samego połączenia WiFi też nie pomaga (przycisnąć na dłużej oba przyciski na obudowie ON i Domek). 

Umieszczona pod pokrywą dioda WiFi miga sygnalizując błąd połączenia.


Grzebanie w routerze i restart domowej sieci WiFi też nie pomaga. 
Co gorsza po chwili orientujemy się, że odkurzacz nie łączy się z telefonem także przez bluetooth.

W tym wypadku wydaje się, że jedynym rozwiązaniem może być wysłanie urządzenia do serwisu bo w instrukcji dodanej przez producenta nie ma nic o tym jak sobie z takim problemem poradzić.


Na szczęście w przypadku tego urządzenia producent pod pokrywą odkurzacza, tuż obok diody WiFi umieścił mały przycisk oznaczony jako Reset.
Wystarczy go delikatnie nawisnąć np. za pomocą wykałaczki i... Znów możemy połączyć się z naszym urządzeniem sprzątającym.

Pytanie tylko jak często będzie ten przycisk potrzebny?

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Skype for Linux błąd podpisu GPG

Od kilku dni po wpisaniu w terminalu komendy:

apt update

Pojawiał mi się następujący komunikat o błędzie podpisu GPG 

Błąd:7 https://repo.skype.com/deb stable InRelease

  Następujące podpisy były błędne: EXPKEYSIG 1F3045A5DF7587C3 Skype Linux Client Repository <se-um@microsoft.com>

Czyli apt nie może zweryfikować pakietów podpisów , a co za tym idzie leży cały proces aktualizacji Skype for Linux

Jak to udało mi się naprawić.

1.
Zainstalowałem pakiet curl
apt install curl

2. 
W terminalu wykonałem polecenie:
curl -s https://repo.skype.com/data/SKYPE-GPG-KEY | sudo apt-key add -

Po tym wszystko działa jak należy. 

***

Update;
Można użyć też polecenia:
wget -O - https://repo.skype.com/data/SKYPE-GPG-KEY | sudo apt-key add - 

sobota, 26 czerwca 2021

Windows 11 Home tylko dla zarejestrowanych?

 W drugiej połowie tego roku na rynku ma się pojawić nowa wersja Okienek (Windows 11).

https://www.salon24.pl/u/nowetechnologie/1145666,windows-11-co-nowego

Niby nic nadzwyczajnego bo już MS nas przyzwyczaił do tego, że zanim zdążymy się tak naprawdę zapoznać z systemem ten już powoli zaczyna kończyć swój żywot.

I niestety z Windows 10 jest tak samo... Choć przyznam szczerze, że byłem przekonany o tym, że jego następca będzie po prostu Windows już bez kolejnego numeru oznaczającego edycję systemu.

Ale przyglądając się temu co ma oferować Windows 11 oraz jego wymaganiom systemowym zauważyłem, że jest tam nie tylko zapowiedź rezygnacji ze zintegrowanego z systemem komunikatora Skype.

Otóż w wymaganiach dla wersji Home pojawiła się konieczność posiadania konta Microsoft.

Tak... Nie tylko połączenie z siecią internet do przeprowadzenia aktywacji i dokończenia konfiguracji. Konieczne będzie jeszcze posiadanie konta Microsoft.

https://www.microsoft.com/pl-pl/windows/windows-11-specifications

No cóż... Może Microsoft pozazdrościł Google wiedzy o użytkownikach i chce by tak jak w Androidzie do osiągnięcia pełnej funkcjonalności konieczne było posiadanie konta ułatwiającego śledzenie działań użytkownika urządzenia z Windows 11 Home na pokładzie.

Tak więc wygląda na to, że śledzenie i zbieranie danych o użytkowniku to będzie jedna z podstawowych, nowych funkcji systemu Windows 11 w wersji Home. 


Wymagania systemu Windows 11:


Procesor:

1 GHz lub szybszy, co najmniej z 2 rdzeniami, zgodny procesor 64-bitowy lub procesor zgodny ze standardem System on a Chip (SoC)


Pamięć RAM:

4 GB


Miejsce na dysku:

64 GB lub więcej


Oprogramowanie układowe:

UEFI z obsługą bezpiecznego rozruchu


Moduł TPM:

Mikroukład Trusted Platform Module (TPM) w wersji 2.0


Karta graficzna:

Zgodna z biblioteką DirectX 12 lub nowszą ze sterownikiem WDDM 2.0


Wyświetlacz:

Wyświetlacz High Definition (720p) o przekątnej większej niż 9 cali, 8 bitów na kanał koloru


Połączenie z Internetem i konta Microsoft: 

Do ukończenia konfiguracji urządzenia z systemem Windows 11 Home przy pierwszym użyciu wymagane są połączenie z Internetem oraz konto Microsoft.



wtorek, 18 maja 2021

Tuner DVB-T Media-Tech MT4171 i Linux Debian 10 Buster

 

Tuner DVB-T Media-Tech MT4171 (foto ze strony producenta)

Tuner kupiłem przyznaję trochę z ciekawości czy u mnie zadziała... Nie kosztował wiele więc mogłem sobie pozwolić na taki eksperyment.

Zestaw zawiera:

- tuner (w formie przypominającej dużego pendrive)

- małą (bardzo małą) antenkę na magnetycznej podstawce

- płytę ze stertownikami (do starszych Windowsów)

- pilot (do podstawowych funkcji związanych z przeglądaniem kanałów tv).

Po podpięciu do gniazda USB komputer z systemem Linux Debian 10 Buster automatycznie wykrywa to urządzenie i odnajduje sterowniki, które jak się okazuje już są w systemie:

System:

  Host: debian Kernel: 4.19.0-16-amd64 x86_64 bits: 64 

  Desktop: Cinnamon 3.8.8 Distro: Debian GNU/Linux 10 (buster) 

Jedyne co musiałem doinstalować to odpowiedni odtwarzacz z obsługą telewizji cyfrowej.

I tu zdecydowałem się na Kaffeine. 

Program ten jest dostępny w repozytoriach Debiana i prawdopodobnie większości innych dystrybucji systemu Linux.


Jak widać tuner ten w ustawieniach telewizji programu Kaffeine jest widoczny jako Realtek RTL2832 (DVB-T).

Aby rozpocząć wyszukiwanie dostępnych kanałów trzeba jeszcze podpiąć antenkę (oczywista oczywistość) a w polu źródło wybrać: Automatyczne przeszukiwanie.

Tak jak na zamieszczonym wcześniej obrazku.

Po tej czynności opuszczamy okno ustawień telewizji i przechodzimy do okna strojenia/wyszukiwania kanałów.



A tu już nie pozostaje nam nic innego jak nacisnąć button: Rozpocznij przeszukiwanie.

Wyniki pojawią się bardzo szybko i nie pozostanie nam już nic innego jak wybór co później nam będzie potrzebne. Czy wszystko, czy tylko wybrane kanały...



W każdym bądź razie urządzenie działa. Działa dobrze i to bez jakiś specjalnych zabiegów.

W moim wypadku nawet z tą mikro antenką, która była dołączona do zestawu.

Wspominam o tej antence ponieważ imo jest to najsłabszy element tego zestawu z tunerem Media-Tech MT4171. To maleństwo może się okazać niewystarczające miejscach położonych dalej od nadajnika lub wewnątrz budynków. 

U mnie nawet umieszczenie jej na obudowie komputera spowodowało brak możliwości odbioru sygnału tv. Ale już przyczepiona do stojącej obok lampki zaczęła spełniać swoją funkcję.

A jeśli już mówimy o możliwych problemach to trzeba jeszcze brać pod uwagę dosyć duży rozmiar tunera Media-Tech MT4171. Po prostu urządzenie to po wpięciu do gniazda USB może blokować dostęp do sąsiednich gniazd. 


Podsumowując

Tuner Media-Tech DVB-T MT4171 spełnił pokładane w nim moje oczekiwania.

Bez problemów współpracuje z systemem Linux i oprogramowaniem dostępnym dla tego systemu (Kaffeine).

Imo jest to tanie rozwiązanie dla kogoś kto potrzebuje dodatkowego, mobilnego odbiornika tv.

A jak dodamy możliwość nagrywania wybranych programów tv... To może komuś się to naprawdę spodoba. Bo mój telewizor marki Sony jakoś nie chce nagrywać. A już na pewno nie tak by było to nagranie dostępne na innym urządzeniu.

Updade - Ważna informacja o obsłudze DVB-T2

Jednak po dłuższym testowaniu...

Tuner Media-Tech DVB-T MT4171 to zabawka tylko na chwilę... Nie dlatego, że taki słaby i się popsuje. Po prostu jednak nie działa w standardzie dvb-t2. Kaffeine i VLC poradzą sobie z kodowaniem HEVC ale sam dekoder/tuner nie nie jest w stanie obsłużyć tego co jest na niedawno uruchomionym MUX-5 czyli testowych kanałów w standardzie DVB-T2.